piątek, 27 maja 2011

przychodzi komputer do psychologa

ResearchBlogging.orgPodczas, gdy niektórzy psychologowie próbują wiązać schizofrenię z występującym w rozwijającym się dziecięcym umyśle rozszczepieniu obiektu matki na matkę dobrą (nagradzającą) i złą (frustrującą), inni badacze próbują odtworzyć w laboratorium nieprawidłowości w funkcjonowaniu mózgu mogące stać za tym zaburzeniem. Jedni robią to hodując maleńką schizofrenię na szalce Petriego (tymi zajmiemy się innym razem), inni tworzą komputerowe modele mające za zadanie odzwierciedlać pewne aspekty funkcjonowania ludzkiego umysłu. 

Obowiązkowy obrazek z HALem, komputerem dotkniętym
zaburzeniami paranoidalnymi.
Badacze z University of Texas i Yale University użyli komputerowego modelu sieci neuronalnej (zwanego DISCERN) a następnie zaburzyli jej działanie, uzyskując efekt zbliżone do zaburzeń występujących w schizofrenii.

Sieć DISCERN posiada zdolność przyswajania podstaw języka naturalnego. W ramach badania, pozwolono jej przyswoić pewną ilość wymyślonych historii - autobiograficznych i opowieści z wątkami kryminalnymi, dając jej "umysłowi" dawkę materiału do poznawczego przetwarzania. Sieć uczyła się znaczenia poszczególnych opowieści, ich zabarwienia emocjonalnego (co odpowiada funkcjonowaniu ludzkiej pamięci, lepiej zapamiętującej informacje nacechowane emocjonalnie) i powiązań pomiędzy nimi, w sposób przypuszczalnie odzwierciedlający językowe mechanizmy naszego mózgu - nie poprzez izolowanie poszczególnych językowych klocków, a właśnie sieć powiązań między nimi.

W ramach porównania, przeanalizowano wyniki testów polegających na odpamiętywaniu wcześniej przyswojonych informacji przez pacjentów dotkniętych schizofrenią. Algorytm funkcjonowania DISCERN zaburzano na osiem różnych sposobów, odpowiadających współczesnym sposobom rozumienia mechanizmów lezących u podłoża zaburzeń występujących w schizofrenii. Wyniki testów na sieci neuronalnej porówano z wynikami prawdziwych pacjentów i grupą kontrolną.

Marvin, the Paranoid Android. Depresja.
Najskuteczniejszy, czyli w tym wypadku generujący zaburzenia najbardziej zbliżone do rzeczywistych, okazał się model oparty na koncepcji hyperlearning hypothesis, wskazujący na nieprawidłowości w funkcjonowaniu układu dopaminergicznego, skutkujące zaburzeniami w przyswajaniu informacji. Neuroprzekaźnik dopamina pełni w procesach poznawczych funkcję oznaczania istotności przetwarzanych informacji - dysregulacja mechanizmów odpowiadających za jej wydzielanie powoduje, iż chorzy tracą zdolność do prawidłowej oceny znaczenia informacji. Skutkiem czego, gubią się w ilości powiązań pomiędzy niejednokrotnie nieistotnymi informacjami, jak również błędnie łączą ze sobą niektóre fakty. Przypuszczalnie, *funkcjonowanie układu dopaminergicznego ma znaczenie w wypadku osób szczególnie twórczych, znajdujących nowe, zaskakujące połączenia, którego uchodzą uwadze osób mniej twórczych.

W wyniku działania eksperymentatorów sieć przetwarzała zatem informacje w znacznie szybszym tempie, dodatkowo utraciwszy zdolność do pomijania informacji nieistotnych. W rezultacie, DISCERN zaczęła konfabulować i wikłać samą siebie w urojonych opowieściach łączących watki z innych historii. Zdarzało jej się również mieszać podmioty, wskazując na niewłaściwych sprawców danych wydarzeń - w którymś momencie wyraziła nawet przypuszczenie, iż mogła odpowiadać za zamach bombowy. Przejawiała także zaburzenia odpowiadające tzw. wykolejeniu, obserwowanemu u pacjentów ze schizofrenią - udzielając odpowiedzi na pytania przeskakiwała z tematu na temat, czasem zupełnie nieistotny z punktu widzenia pytania.

Trzeba oczywiście pamiętać, iż ten - ewentualny - kierunek badań nad zaburzeniami psychicznymi być może za jakiś czas zacznie dopiero raczkować. Wciąż nie wiemy wiele o faktycznym sposobie funkcjonowania ludzkiego umysłu a tworzone przez nas modele są znacznie uproszczone. Tym niemniej, podejście wydaje się być bardzo świeżym i śmiałym (co najważniejsze, dobrze ugruntowanym w teorii) pomysłem a prezentowane podobieństwa wydają się być przekonujące.

cynk znaleziony na Neuroskeptic

grafika:
© 2004 Buena Vista Pictures, za WikiCommons

Źródło:
Hoffman RE, Grasemann U, Gueorguieva R, Quinlan D, Lane D, & Miikkulainen R (2011). Using computational patients to evaluate illness mechanisms in schizophrenia. Biological psychiatry, 69 (10), 997-1005 PMID: 21397213

poniedziałek, 9 maja 2011

wiedzieć, gdzie kuksać

Mam przyjemność zaprosić Czytelników przebywających w Poznaniu w dniu 13 maja 2011 na wystąpienie w ramach konferencji "Wpływ społeczny – mechanizmy, obszary, metody badania", organizowanej przez Koło Naukowe Psychologii Polityki poznańskiego UAM (program). Treść mojego wystąpienia najlepiej przedstawi plakat, zaprezentowany niedawno na konferencji Wokół Wpływu Społecznego w Krakowie.  
Libertariański paternalizm, najprościej definiowany jako kuksańce jest fascynującym sposobem na skłanianie ludzi do społecznie pożądanych zachowań. Liczne, płynące z całego świata, przykłady sprytnego zastosowania klasycznej wiedzy psychologicznej w nowatorski sposób pokazują, że można znaleźć rozsądny kompromis pomiędzy skutecznością wpływu a wolnością wyboru.
Przede wszystkim zaś, mam ochotę podzielić się radością z konferencyjnych debiutów (wciąż przede mną referat empiryczny), jak również wytłumaczyć z nieuniknionego zastoju na blogu. Nie odpinajcie RSS-ów!