poniedziałek, 16 kwietnia 2012

przybysze z Wegetara

ResearchBlogging.org
O ile na potrzeby piśmiennictwa na temat zdrowia fizycznego osób rezygnujących z jedzenia mięsa wycięto niejeden las, o tyle znacznie mniej zbadano wątek zdrowia psychicznego wegetarian i wegan. Niedawny humbug w postaci internetowego żartu, który zaczął żyć własnym życiem, doskonale podsycił temat, sugerując, że wegetarianie mogą być chorzy psychicznie. Innymi słowy, że ich wybór dietetyczny jest rezultatem jakiegoś zaburzenia. Póki co, nic na to nie wskazuje. Co jednak z ich zdrowiem psychicznym? Czy różni się od reszty populacji?

Faktem jest, iż pewne składniki odżywcze, obecne w naszej diecie np. za pomocą ryb, trudno jest uzyskać w inny sposób. Należą do nich między innymi wielonienasycone kwasy tłuszczowe ω-3, odgrywające bardzo istotną rolę w regulacji funkcjonowania mózgu i wpływając na poziomy niektórych neuroprzekaźników. Niedobory niektórych z nich wiązane są np. z depresją i chorobą Alzheimera, co stwierdzono na przykładzie diet ludzi wszystkożernych.

W celu sprawdzenia tej zależności na populacji wegetarian, przepadano 60 jaroszy i 78 wszystkożernych Adwentystów Dnia Siódmego. Wybrano ich ze względu na to, iż jako wspólnota wiodą w miarę jednakowy styl życia, co jest marzeniem każdego badacza, jako, że minimalizuje wpływ czynników zakłócających na badanie. Badanych zapytano o ich nawyki żywieniowe i poproszono o wypełnienie kwestionariuszy mierzących objawy niepokoju i stanów depresyjnych, jak również po prostu nastroje. Jak nietrudno się domyśleć, wegetarianie spożywali mniejsze ilości kwasów omega-3. Analiza zależności pomiędzy ich spożyciem a nastrojem pokazała, że wegetarianie wykazywali średnio mniejsze natężenie objawów depresji i niepokoju. Innymi słowy, mieli średnio lepszy nastrój (Beezhold i in., 2010).

Nie wszystkie wyniki są jednak tak pocieszające dla wegetarian. Co na przykład z wpływem owych legendarnych niedoborów żelaza w diecie? Jest to o tyle istotne, że dawki żelaza mniejsze niż zalecane są dość powszechne w całej populacji, zwłaszcza wśród kobiet, szczególnie tych zażywających tabletki antykoncepcyjne (w jednym z badań w Hiszpanii dotyczyły np. 98% ogółu kobiet), także wśród osób na diecie i wegetarian. Istnieją przesłanki wskazujące na wpływ niedoborów żelaza na obniżony nastrój i doświadczanie apatii. (Benton i in., 2007) Jednakże, w jednym z badań, 297 młodych dorosłych przebadano pod kątem poziomu żelaza w ich organizmie jak również, za pomocą kwestionariusza, w kwestii zdrowia psychicznego. Jedyną grupą u której zaobserwowano pogorszone funkcjonowanie psychiczne były kobiety zażywające doustne środki antykoncepcyjne. Takich zależności nie stwierdzono w reszcie populacji. W innych badaniach zaobserwowano jednak wpływ niedoborów żelaza na funkcjonowanie intelektualne, mierzone m.in. standardowymi testami inteligencji Wechslera. Pacjenci z niedoborami tego pierwiastka osiągali istotnie niższe wyniki na testach mierzących kompetencje poznawcze. Po kuracji suplementami diety, ich wyniki osiągnęły poprawę. Należy pamiętać, że niedobory te mogą wynikać z diety wegetariańskiej, ale nie są jej nieodłączną częścią. (Khedr i in., 2007)

Nie jest to jednak koniec tematu nastrojów. Dieta w oczywisty sposób nie jest jedynym czynnikiem decydującym o naszym samopoczuciu. Na jakość naszego funkcjonowania psychicznego składa się także sposób, jakim widzimy świat - na ile jest on dla nas miejscem przyjaznym, a na ile wrogim i nieprzyjemnym. W tej kwestii, wegetarianie mogą różnić się od większości dietetycznej. W przeprowadzonym w Skandynawii badaniu, kobiety ograniczające jedzenie mięsa lub eliminujące je ze swojej diety miały niższą samoocenę i więcej przejawów nastroju depresyjnego niż reszta populacji. Niżej oceniały też świat i ludzi w kwestii życzliwości. Wykazywały także niższe poczucie kontroli nad własnym życiem. Choć stoi to w sprzeczności z wynikami wspomnianymi na początku artykułu, nie wydaje się to zaskoczeniem w kontekście tego, że jarosze stanowią grupę w dużej mierze mniejszościową. (Lindeman, 2002)

Podobne wyniki zaobserwowano także na dużej próbie australijskich kobiet (22-27 lat). Z 9113 przebadanych uczestniczek, 10% stanowiły semiwegetarianki (rezygnujące z czerwonego mięsa), 3% wegetarianki. Zaobserwowano u nich potencjalne wskaźniki lepszego zdrowia fizycznego - więcej ćwiczyły i miały niższe BMI. Jednocześnie, 21-22% tej grupy donosiło o symptomach nastrojów depresyjnych (w porównaniu z 15% reszty populacji). Wybory dietetyczne szły w tej próbie w parze z niedoborami żelaza (ale i wiązanym z tymi niedoborami zażywaniem pigułek antykoncepcyjnych, częstszym u wegetarianek) (Baines i in., 2007).

Kolejnym wątkiem powracających w dyskusjach na temat zdrowia psychicznego wegetarian jest kwestia częstszego niż wynikałoby to z przypadku współwystępowania diety wegetariańskiej i zaburzeń odżywiania. W dużym badaniu (N=2115) okazało się, że osoby deklarujące wegetarianizm częściej doświadczały epizodów impulsywnego objadania się (w wypadku dorosłych i nastolatków), byli wegetarianie częściej donosili zaś o niezdrowych sposobach na kontrolowanie wagi (towarzyszących zaburzeniom odżywiania). Jednocześnie, te same adania wykazały też, że wegetarianie rzadziej bywali otyli, mają zdrowsze nawyki i rzadziej sięgają po używki. (Robinson-O'Brien, 2009). Kluczowym dla zrozumienia tego zjawiska może być fakt, że znacznie częściej ma miejsce sytuacja w której pojawienie się zaburzeń odżywiania poprzedza rezygnację z jedzenia mięsa. Można przypuszczać, że deklaracja przejścia na wegetarianizm może być jednym ze sposobów, w jaki nastolatki ukrywają niezdrową zmianę diety przed rodzicami.

To co rzuca się w oczy, to to, że ewentualne dolegliwości natury psychicznej pojawiające się u wegetarian, wiążą się najczęściej z niedoborami niektórych składników pokarmowych. O ile źle rozplanowana dieta wegetariańska może sprzyjać pewnym niedoborom (zwłaszcza żelaza), o tyle dotyczy to także źle rozplanowanej diety zakładającej konsumpcję martwych zwierząt.

Trzeba też oczywiście zaznaczyć, że czym innym są ewentualne problemy dotyczące zdrowia psychicznego, które mogą być rezultatem nawyków żywieniowych a kwestią odrębną, nawyki żywieniowe wynikające z problemów psychicznych. O ile wegetarianizm i pogorszone zdrowie psychiczne mogą (ale nie muszą) czasem iść w parze (choć trzeba pamiętać o tym, że większość osób cierpiących na zaburzenia psychiczne z powodu diety to osoby wszystkożerne, przez niewielką liczbę wegetarian), o tyle nic nie wskazuje na to, by druga sytuacja była prawdziwa.


Autor informuje, iż choć dołożył wszelkich starań, by pozostać w tej kwestii obiektywnym, sam jest laktoowowegetarianinem. Chciałby też podkreślić, że pomimo pozostawania na takiej diecie od blisko roku, poziom żelaza w jego organizmie (od niedawna suplementowany) pozwala na regularne honorowe oddawanie krwi.


Grafika:
CC-BYBinaryApe
CC-BY-NC-ND designwallah
CC-BY-NC-SADaniel*1977

Źródło:
Beezhold BL, Johnston CS, & Daigle DR (2010). Vegetarian diets are associated with healthy mood states: a cross-sectional study in seventh day adventist adults. Nutrition journal, 9 PMID: 20515497
Artykuł dostępny w ramach Open Access; CC-BYBioMed Central Ltd
Benton, D., & Donohoe, R. (2007). The effects of nutrients on mood Public Health Nutrition, 2 (3a) DOI: 10.1017/S1368980099000555
Baines, S., Powers, J., & Brown, W. (2007). How does the health and well-being of young Australian vegetarian and semi-vegetarian women compare with non-vegetarians? Public Health Nutrition, 10 (05) DOI: 10.1017/S1368980007217938
Khedr E, Hamed SA, Elbeih E, El-Shereef H, Ahmad Y, & Ahmed S (2008). Iron states and cognitive abilities in young adults: neuropsychological and neurophysiological assessment. European archives of psychiatry and clinical neuroscience, 258 (8), 489-96 PMID: 18574611
Lindeman, M. (2002). The state of mind of vegetarians: Psychological well-being or distress? Ecology of Food and Nutrition, 41 (1), 75-86 DOI: 10.1080/03670240212533
Artykuł dostępny w internecie.
Robinson-O'Brien, R., Perry, C., Wall, M., Story, M., & Neumark-Sztainer, D. (2009). Adolescent and Young Adult Vegetarianism: Better Dietary Intake and Weight Outcomes but Increased Risk of Disordered Eating Behaviors Journal of the American Dietetic Association, 109 (4), 648-655 DOI: 10.1016/j.jada.2008.12.014

sobota, 14 kwietnia 2012

z konferencji: mit inteligencji wielorakich

Dzięki uprzejmości Organizatorów, miałem przyjemność wygłosić referat na PSSIAP I ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Inteligentni, inteligentni (13.04.12). Zachęcam do zapoznania się z prezentacją.

H. Gardnera koncepcja inteligencji wielorakich w świetle badań empirycznych

Teoria inteligencji wielorakich Howarda Gardnera wydawała się być cudownym odkryciem mogącym zrewolucjonizować sposób myślenia o zdolnościach intelektualnych człowieka, w tym także podejście do edukacji. W miejsce jednowymiarowej inteligencji ogólnej, którą rozumie się w kontekście ilościowym, Gardnder zaproponował zespół odrębnych umiejętności, wzajemnie niezależnych, w praktyce umożliwiających postrzeganie każdego jako utalentowanego w jego własny sposób. Koncepcję tę nierzadko promuje się jako element nowoczesnego nauczania, skłaniając nauczycieli do uwzględniania poszczególnych form inteligencji w indywidualnym podejściu do uczniów. Wystąpienie będzie podsumowaniem badań nad weryfikacją prawdziwości tej koncepcji i skuteczności jej zastosowania w praktyce.
 
Dla leniwych, oto lista badań wyraźnie potwierdzających prawdziwość MIT: