grafika w domenie publicznej |
Żeby zbadać to zjawisko, Hank Hothgerber, amerykański psycholog prowadzący badania dotyczące psychologii wegetarianizmu, przeprowadził serię eksperymentów w których uczestnicy opisywali swoje zwyczaje żywieniowe i opinie na temat cierpienia i świadomości zwierząt. W każdym z nich, połowa badanych czytała uprzednio opis osoby deklarującej wegetarianizm (w grupie porównawczej były to opisy osoby na diecie bezglutenowej). Badacz założył, że przywołanie obrazu wegetarian sprawi, że osoby biorące udział w badaniu doświadczą większego dysonansu pomiędzy swoimi deklaracjami a jedzeniem mięsa - wegetarianie mieliby stanowić żywe wyrzuty sumienia. Osoby na diecie bezgultenowej wystapiły gościnnie w charakterze grupy o specyficznych zwyczajach żywieniowych wynikających nie tyle z wyboru - jak w wypadku wegetarian - ale z konieczności. Innymi słowy osoby, które nie mają innego wyjścia niż określona dieta.
grafika w domenie publicznej |
Znaczenie miało również to, czy wybór diety wegetariańskiej osoby z opisu zależał od niej samej czy od okoliczności. W sytuacji, gdy powodem był świadomy wybór, osoby czytające taki opis prawdopodobnie doświadczały większego dysonansu. W swoich odpowiedziach przypisywały bowiem zwierzętom mniejszą zdolność do odczuwania bólu a jedzenie mięsa uważały za bardziej potrzebne dla zdrowia. Odwrotnie było gdy dieta wynikała na przykład z alergii pokarmowej. Ogółem – osoby, które czytały opisy ścisłych wegetarian z wyboru częściej sięgały po strategie pozwalające na radzenie sobie z dysonansem. Należy oczywiście pamiętać o tym, że badanie przeprowadzono na grupie około 90 osób i na populacji przede wszystkim amerykańskiej. Są to co prawda wstępne wyniki badań, są one jednak zgodne z dotychczasową wiedzą dotyczącą zmiany postaw. Choć wydawać by się mogło, że wegetarianie to ludzie tacy jak wszyscy inni, różniący się głównie wyborami dietetycznymi, wyniki badań wskazują na to, że są oni odbierani nieco inaczej. Nierzadko postrzegane są oni jako osoby reprezentujące światopogląd sprzeczny z tradycyjnymi wartościami.
grafika w domenie publicznej |
Moim zdaniem bardzo ciekawe byłoby sprawdzenie w jaki sposób na wszystkożerców i wegetarian oddziałuje obecność wegan, czyli ścisłych roślinożerców. Zastanawiam się, czy towarzystwo tych ostatnich nie skutkuje występowaniem dysonansu również u wegetarian.
Źródło:
Rothgerber H (2014). Efforts to overcome vegetarian-induced dissonance among meat eaters. Appetite, 79, 32-41 PMID: 24727102
W przypadku tak skomplikowanych mechanizmów powstaje pytanie na ile wyjaśnienia badanych to dysonans poznawczy a na ile powtarzanie zasłyszanych argumentów, czyli kwestia poglądów.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń