sobota, 21 sierpnia 2010

nie ma niesymetrycznych twarzy, czasem tylko alkoholu brak


albo: pij, pij - będziesz bardziej symetryczny



ResearchBlogging.org
Nie od dziś wiadomo, że alkohol sprawia, iż ludzie stają się mniej wybredni jeśli chodzi o wybór partnera i ocenę urody płci przeciwnej. Przynajmniej w wypadku brytyjskich studentów może chodzić o zakłócenia w ocenianiu symetryczności twarzy.


By zbadać to zjawisko, badacze z londyńskiego Roehampton University zdecydowali się szukać u samego źródła - któregoś wieczoru zabrali laptopa do baru na uniwersyteckim kampusie, gdzie udało im się odnaleźć kilku studentów. Fachowo nazywa się to dbaniem o ekologiczną trafność badania. 69 z nich poprosili o dmuchnięcie w alkomat i na tej podstawie wyłonili grupy studentów trzeźwych i będących pod wpływem (trzeźwi nie byli bynajmniej abstynentami, badacze donoszą, iż widywano ich pijących - jest to istotne, by wykluczyć wpływ ew. czynników osobowościowych). Pięciu uczestników wykluczono, ze względu na nieokreśloność ich stanu.

Zaprezentowali im następnie dwadzieścia par przygotowanych uprzednio fotografii twarzy - jedną z nich podrasowano tak, by zachować doskonałą symetrię, w drugiej w jakiś sposób ją zaburzono; następnie pokazali im serię kolejnych dwudziestu pojedynczych twarzy. Zadaniem studentów było wybranie atrakcyjniejszej twarzy z pary i ocena symetryczności pojedynczego zdjęcia. Podstawą takiego podejścia jest dość solidnie ugruntowana w badaniach teza, iż twarze bliższe ideałowi symetrii uważamy za atrakcyjniejsze - symetryczność stanowi bowiem dość dobry wskaźnik zdrowotnej kondycji organizmu potencjalnego partnera.

Przykładowe twarze. Symetryczna jest lewa.
Studenci trzeźwi wykazywali większą preferencję twarzy symetrycznych i skuteczniej wskazywali je w drugiej serii. Studenci po spożyciu częściej niż trzeźwi wskazywali twarze mniej symetryczne - byli mniej wybredni w swoim wyborze. Co ciekawe, męscy bywalcy baru okazywali się mniej podatni na zaburzenia percepcji symetryczności. Poprzednie badania tego typu nie wykazywały podobnych różnic, przeprowadzana je jednak w laboratoryjnych otoczeniach a nie w naturalnym środowisku ludzkich zalotów. Badacze przypisują tę przewagę specyfice męskiego doboru partnerek. Jedna z linii interpretacji wyników jest taka, że mężczyźni - przykładający większą wagę do urody partnerki - siłą rzeczy muszą być po prostu skuteczniejsi w jej ocenie.

* * *

Jaki jest mechanizm stojący za zakłóceniami w percepcji po alkoholu? Badacze przytaczają inne badania, pozwalające przypuszczać, iż dzieje się tak na skutek obniżonej zdolności do identyfikowania kontrastu i w rezultacie percepcji detali, powodowanej przez konsumpcję etanolu. Nietrudno o wniosek, iż ocena symetrii ma silny związek z percepcją detali. W rzeczywistości twarze zawsze są w jakimś stopniu asymetryczne - alkohol sprawia zaś, iż stajemy się bardziej tolerancyjni wobec braków w symetrii.


Źródło:
Halsey, L., Huber, J., Bufton, R., & Little, A. (2010). An explanation for enhanced perceptions of attractiveness after alcohol consumption Alcohol, 44 (4), 307-313 DOI: 10.1016/j.alcohol.2010.02.001

grafika: kielich Rubina, John smithson 2007, w domenie publicznej

7 komentarzy:

  1. :). Trafiłem na nie na Discovery News, gdzie urzekł mnie nagłówek: "Mystery of Beer Goggles Solved". Mamy podobne polskie określenie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Z jakiegoś dziwnego powodu od razu wybrałem twarz po prawej - byłem trzeźwy. Ciekawe co by wyszło na większej ilości prób. :-)
    Zresztą "symetria jest estetyką głupców", jak to ktoś-kiedyś powiedział. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z przedmówcą! Symetria jest dla mięczaków! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko na większej ilości prób - jedna tak naprawdę nie świadczy o niczym ;-). W wynikach było kilka ewenementowych, paradoksalnie ocenianych, twarzy, może to ta. Tak po prawdzie, to mnie osobiście trochę razi sztucznością.

    No tak, zgodzę się, że symetria to trochę pójście na łatwiznę w dziedzinie estetyki :]. Mięczaków i łowców dobrych genów :].

    OdpowiedzUsuń
  5. Cóż,co kto lubi - o gustach się nie dyskutuje; jedni lubią pomarańcze, innym się nogi pocą.
    :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Dyskutuje, dyskutuje - tylko trzeba umieć!

    OdpowiedzUsuń

A co Ty o tym sądzisz?
Autor docenia komentarze podpisane. Jeśli nie posiadasz konta Google, najwygodniej będzie Ci użyć opcji Nazwa/adres URL, przy czym tego drugiego nie musisz wpisywać.